poniedziałek, 9 czerwca 2014

Wzięłam się do pracy.

Za każdym razem, kiedy zabieram się do pracy z postanowieniem, że wreszcie przysiądę na dobre do roboty spadają na głowę przeszkody. Powinnam potrząsnąć głową i nie zauważyć. A tu nie - mam wymówkę do nieróbstwa. Znowu dzieci chore - i tylko dwa koszyczki między dziećmi a maszyną...
























 Miska z papieru jako przerywnik sznurka.





niedziela, 11 maja 2014

...i ciągle czegoś szukam...

Jestem wzrokowcem. Nic nie ma dla mnie takiego znaczenia jak obraz, kształt, forma, barwa więc ciągle szukam w przedmiocie tego wszystkiego.